*Maxi*
Nie mogę uwierzyć, że to Lara, moja kochana Lara. Długo trwaliśmy w uścisku gdy nagle poczułem łzy na koszuli.
- Co się stało ? Dlaczego płaczesz ? - zapytałem.
- Maxi głuptasie ja płaczę ze szczęścia - zaśmiała się, a Maxi razem z nią. Nati podeszła do Maxi-ego i złapała go za rękę - A to kto ? - zapytała śmiejąc się - twoja dziewczyna ?
- Strzał w dziesiątkę - zaśmiał się.
- Jestem Nati - uśmiechnęła się i obydwie się przytuliły. Później wszyscy witali się z siostrą Maxi-ego. Nagle do Resto weszły Cami i Fran.
- A to kto ? - zapytała pokazując na dziewczyny.
- Jak to nie poznajesz Camili i Francesci ? - zdziwił się. Lara obróciła się gwałtownie w stronę dziewczyny.
*Oczami Fran*
Gdy skończyłyśmy próbę postanowiłyśmy iść do Resto. Gdy tam doszłyśmy zobaczyłyśmy jakaś brunetkę, która rozmawiała z całą naszą paczką. Nagle Maxi powiedział:
- Jak to nie poznajesz Camili i Francesci ?
Gdy na te słowa dziewczyna obróciła się, nagle nas zatkało. To była Lara Ponte sistra Maxi-ego, z którą się przyjaźniłyśmy przed jej śmiercią, ale jak to przecież ona przez Diego nie żyje.
- Cami i Fran ! - nagle usłyszałyśmy krzyk dziewczyny, tak to ona.
- Lara - wrzasnęłyśmy naraz i rzuciłyśmy się na dziewczynę.
- Jaka ja się za wami stęskniłam - powiedziała szczęśliwa.
- My też, ale jak to . . . - nie dokończyły bo Lara im przerwała.
- Tak wiem wszystko wam opowiem - odpowiedziała i zaczęła opowiadać jak to wszystko było - Po tym jak pokłóciłam się z Diego on wepchnął mnie pod auto usłyszałam tylko krzyk Maxi-ego, a potem nic. Jakieś 2 tygodnie po tym wybudziłam się ze śpiączki to mama mi powiedziała, że Maxi wpadł do jeziora i utonąłeś. Gdy wyszłam ze szpitala ciocia mnie zabrała do Rzymu i tak mieszkaliśmy 4 lata, a rok temu wróciłam z ciocią z powrotem do Madrytu - zakończyła.
- Nie rozumiem dlaczego mama ci coś takiego powiedziała - zdziwił się Maxi - muszę z nią o tym poważnie porozmawiać - dodał.
- Jestem bardzo ciekawa co się stało z tym dupkiem Diego - powiedziała Lara.
- Nie chcesz wiedzieć - odpowiedziała jej Cami.
- Dlaczego ? - zadziwiła się - a zresztą nie chce go więcej widzieć.
- Wiesz to chyba nie możliwe - dodała Fran, Lara posłała jej zdziwione spojrzenie.
CDN
* * *
Jak, podobał się ? Wiem, że jest krótki przepraszam next postaram się napisać dłuższy.
Super! <3
OdpowiedzUsuńdzięki <3
Usuńświetny <33
OdpowiedzUsuńno nie wierzę.
mama jej tak powiedziała :O
poznały się *.*
czekam na next ;***
dzięki
UsuńSuper rozdział. Kiedy next?
OdpowiedzUsuńJulia
chyba dzisiaj
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńTą matkę Maxiego to chyba zdrowo porąbało xD
Kiedy next?
pozdrawiam <3333
w next-cie się wszystko wyjaśni
UsuńŚwietny rozdział :P
OdpowiedzUsuńTo czekam na next ^^
Zapraszam do mnie:
http://tell-me-vilu-story.blogspot.com/
Super rozdział.
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie na I rozdział i tłumaczenie.
violetta-opowiadanie-natalii.blogspot.com
Pozdrawiam.
Tyna : **
Świetnie ;3 Bardzo lubię czytać Twojego bloga i Twoje opowiadania bo po raz pierwszy od dłuższego czasu widzę coś sensownego :D Dodaję do obserwowanych i zapraszam do siebie aby poczytać trochę o życiu Angie :D + Mam nadzieję ,że Lara będzie z Leonem? :D
OdpowiedzUsuńnaprawdę dzięki jesteście kochane
Usuń