Dzisiaj rano obudziłam się na podłodze. Nawet nwm dlaczego. Wstałam z podłogi wzięłam z szafy to :
- Lena wyłaź ! - wrzasnęłam.
- Trochę sobie twój Romeo poczeka, bo dopiero weszłam ! - odkrzyknęła.
- Lena !!!!! - krzyknęłam, jednak ta już się nic nie odezwała. Jezu, czy ona zawsze musi mi to robić ? Przez nią spóźnię się do Studia. Pójdę do łazienki rodziców. Niestety tak siedziała mama.
- Mamo ! - krzyknęłam.
- Sorry Natka musisz czekać - powiedziała mama., a ja zeszłam na dół do kuchni. Był tam tata.
- Mamy 2 łazienki, a ja nie mam się gdzie odświeżyć - narzekałam.
- Ja wstałem godzinę przed mamą, więc zdążyłem. Dobra ja wychodzę do pracy, pa - powiedział, pocałował mnie w czoło i wyszedł. Zrobiłam sobie śniadanie które wyglądało tak :
- No wreszcie ! - krzyknęłam, pobiegłam po przygotowane wcześniej ubrania i pobiegłam do łazienki. Mam 15 min. na wyszykowanie się i 5 min. na dotarcie do Studia. I tak się spóźnię i dostanie mi się od Gregoria. No trudno jakoś uda mi się przeżyć. Gdy już skończyłam poranne czynności, była 8:55. Miałam 5 min. Wybiegłam z domu w stronę szkoły. Dotarłam tam o 9:05. No pięknie jeszcze muszę się przebrać. Pobiegłam do szafki po strój :
- Przepraszam za spóźnienie, ale budzik mi nie zadzwonił - skłamałam.
- No już trudno, nic się nie stało, ale staraj się ustawiać budzik godzinę wcześniej. Dobrze, a teraz na miejsce - powiedział bardzo łagodnym głosem, a mnie aż wmurowało w podłogę - no już, już - popędzał mnie, a ja ogarnęłam się i poszłam na swoje miejsce. O nasza Fedemila wydostała się ze studio nagrań :0.
*Kilka godzin wcześniej*
*Ludmiła*
Nadal siedzimy w tym studio nagrań. Obudziłam się o 5:00 rano. Byłam wtulona w Fede. Ale on jest uroczy. Po cichutku wyswobodziłam się z jego objęć i jeszcze raz spróbowałam otworzyć drzwi, ale nic z tego. Wściekłam się i kopnęłam z całej siły w drzwi.
- Bo rozwalisz - powiedział ktoś do mojego ucha. Ja pisnęłam i wykręciłam Mu rękę. Później się skapnęłam, że jest tu ze mną tylko Federico.
- Strasznie cię przepraszam - powiedziałam
- Wesz co ? Ty mnie chyba zabijesz zanim my stąd wyjdziemy - odpowiedział masując swoje ramię. Ja się zaśmiałam - która godzina ?
- W pudo komina, komin otwarty jest w pudo czwarty - uśmiechnęłam się - 5:15 - dodałam.
- No jeszcze tu po kiblujemy, bo zajęcia zaczynają się o 9:00, chyba, że jakiś nauczyciel wypości nas wcześniej - oznajmił.
- Matko, ale jestem głodna - powiedziałam siadając na krześle.
- Nie mam nic do jedzenia, ale mam wodę - powiedział i podał mi butelkę - Lu muszę ci coś powiedzieć.
- Wal śmiało - odparłam i napiłam się wody.
- Podobasz mi się - wykrztusił, a . . .
CDN
* * *
I jak podobał wam się ? Dla mnie ewentualnie może być. Jak myślicie, jak Ludmiła zareagowała na wyznanie Fede, to już w następnej cześć :) Next pojawi się po niedzieli :)
Pa, pa :*
Kocham was <3
P.S. Chcę wam jeszcze bardzo serdecznie podziękować za te przemiłe komentarze pod ostatnim postem, bardzo się wzruszyłam np. aniula19993 napisała mi, że dzięki mnie założyła bloga o Naxi <3 Normalnie, aż się wzruszyłam. Albo, że Alba Rico uważa mnie za swoją idolkę <3
Naprawdę wszystkim wam serdecznie dziękuję :* <3
Już to pisałam, ale napiszę to jeszcze raz BARDZO WAS KOCHAM <3333333
Wow! Gregorio i łagodny głos? Coś tu nie gra.
OdpowiedzUsuńLudmi wykręca rękę dla Fede. Świetne!
Nie mogę się doczekać kolejnego.
Dawaj szybko kolejną część, bo umrę z ciekawości.
Rozdział świetny. Życzę Ci wesołych świąt Wielkanocnych i mokrego ubrania w dniu wielkiego lania!<33
dzięki i na wzajem !
UsuńSuper tylko tyle napisze i jeszcze chce cie przeprosićże ostatnio nie skomentowałam nie miałam czasu czekam na next i koffam
OdpowiedzUsuńNo bo to prawda, dzięki tobie założyłam blog o Naxi ;)
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału to był super !!! <33 Fedemiła :3 <3
Aha, no i życzę ci wesołych Świąt Wielkanocnych <33 i mokrego dyngusa !! ;D <3
Te amoo muchooo <3 ;**
dziękuję i na wzajem :)
UsuńNo prawda jesteś moją idolką. Ty natchnęłaś mnie też na załorzenie bloga. Z każdym twoim rozdziałem miałam coraz większą ochotę załorzyć bloga i wkącu to zrobiłam. A i bardzo dziękuje ci że czytasz mojego bloga.
OdpowiedzUsuńPs. Super rozdział czekam na next <3
dzięki, proszę bardzo :)
UsuńPrzybałam i odebrano mi miano skomentowania jak pierwsza no cóż mówi się trudno :D
OdpowiedzUsuńMoże napiszę coś bezsensu o rozdziale i ci życzenia złoże
tak to wspaniały pomysł
Głupia technologia najpierw telefon teraz budzić walić elektronike zostać pionierami :D
Ciekawe jak Lu zareaguje :D
A wgl nie bij mojego Federico on za piękny żeby go bić :3!!!!!
No to czas na życzenie więc życze ci smacznego dżojka ,żeby nie był taki zwycajny tylko kolorowy tak ja u mnie XD żebyś mokra była na dyngusa no i wielkiego lenia , który dopisuje mi przez cały rok :D
czekam na Naxi <3
i wzajemnie kochana :)
OdpowiedzUsuńSmacznego jajeczka
OdpowiedzUsuńkochana ; )
A co do rozdziału to cudowny !!!!!!!!
dzięki i wzajemnie :)
UsuńSupcio wesołych świąt i mokrego dyngusa
OdpowiedzUsuńdziękuję i na wzajem :)
UsuńKiedy będzie 18+?
OdpowiedzUsuńjeszcze nwm :)
Usuń<3333333333333333333333333 Jesu, boooski :)
OdpowiedzUsuńthx :)
UsuńŚwietny jak zawsze !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział zresztą jak zwykle ♥ zapraszam do mnie u mnie tez główna para to naxi ♥
OdpowiedzUsuńJak się nazywa twój blog ?
UsuńGregorio miły :O ❤
OdpowiedzUsuńNaty ❤❤
Fedemiła ❤❤