czwartek, 28 sierpnia 2014

One Part Marcesca cześć 1 pomysł Cami Amiga dzięki za podsunięcie pomysłu :)

Miłość, przyjaźń, nienawiść.
(wiem głupi tytuł, jakoś nie mam talentu do wynajdywania tytułów)

W  Buenos Aires mieszkają dwie siostry Francesca i Natalia. Są sobie bardzo bliskie nie mają przed sobą tajemnic i każda może na drugiej polegać. Bardzo się kochają i prawie nigdy się nie kłóciły. W jeden dzień przyjaźń zmieniła się w nienawiść, a to wszystko przez jedno słowo jakim jest miłość.

Siedziały w pokoju Naty i rozmawiały na Czacie z przyjaciółmi. Nagle usłyszały głos mamy.
- Sorki musimy kończyć, do jutra w Studio - powiedziała Fran i rozłączyły się. Zbiegły na dół do salonu.
- O co chodzi mamo ? - zapytała Naty.
- Za godzinę przychodzą do nas państwo Taveli ze swoim synem na kolację - poinformował nas tata.
- Mają jeszcze jednego syna, ale jego nie będzie, bo jest na jakimś obozie. Wróci za 1 miesiąc - dodała mama - idźcie się wyszykować.
- Będą chodzić z wami do Studia - oznajmił tata.
- Dobrze - pobiegły się ubrać.
Naty miała na sobie to :
Zdjęcie
A Fran to :
Zdjęcie

Usłyszałyśmy dzwonek do drzwi, więc zeszłyśmy na dół.  Tam ujrzałam super przystojniaka. Jezu jakie ciacho. Zobaczyłam, że Naty też się na niego patrzy.
- Siostruś  nawet o tym nie myśl jest mój - powiedziałam jej do ucha.
- Chyba śnisz - odparła i wystrzeliła jak torpeda w stronę chłopaka. Pobiegłam za nią.
- Hej jestem Naty - zaszczebiotała. Wcisnęłam się miedzy nich.
- A ja jestem Francesca ta ładniejsza - uśmiechnęłam się do niego słodko. Spojrzałam na Naty, która kipiała złością.
- Jestem Marco miło mi. Masz ładny uśmiech - powiedział. Ja aż odpłynęłam patrząc się w te jego ciemne tęczówki. Uśmiechnęłam się chytrze do Naty. Ona zgromiła mnie wzrokiem.
- Może usiądźmy już - powiedziała mama. Marco usiadł obok swojej mamy. Spojrzałam na puste krzesło obok niego, a później na Naty, która już na nim siedziała. Posłałam jej wściekle spojrzenie i usiadłam na przeciwko chłopaka, aby patrzeć w te jego piękne oczy. Zaczęliśmy jeść.
- Słyszałam, że będziesz chodzić do Studia - uśmiechnęłam się w jego stronę.
- Tak - odparł - jutro mam przesłuchanie - dodał.
- Może poszlibyśmy do mojego pokoju to zaśpiewałbyś mi piosenkę, którą przygotowałeś na przesłuchania ? - zapytała Fran. Naty spojrzała na mnie groźnie.
- Oj naprawdę nie radzę ona ma tak taki bajzel, że nawet nie da się drzwi otworzyć. Może pójdziemy do mojego tam jest czysto i da się drzwi otworzyć - zaśmiała się i spojrzała chytrze na Fran.
- Możemy iść we 3 - powiedział.
- Tak jasne, że możemy - powiedziały naraz patrząc na niego maślanymi oczami.
- Dobrze, ale po kolacji - powiedziała mama. Po posiłku poszliśmy na górę do pokoju Naty. Usiadłyśmy na łóżku. Naty chciała podać mu swoją gitarę, ale ją wyprzedziłam i sama mu ją podałam. Kiedy usiadłyśmy Naty nadepnęła mnie na stopę.
- Zrobiłaś to specjalnie - powiedziałam cicho przez zaciśnięte zęby.
- O sorki chciałam mocniej - odpowiedziała. Marco zaczął śpiewać, a dziewczyny aż westchnęły. Miał taki melodyjny głos. Od tego spotkania zaczęła się ich przyjaźń. Znaczy dziewczyny przyjaźniły się z nim, a on z nimi, ale one ze sobą nie. Znienawidziły się, bo podoba im się ten sam chłopak. Bez przerwy się kłóciły. Marco zdał do Studia. Bardzo polubił obie dziewczyny i ich przyjaciół, ale w jednej z nich zakochał się.
*Miesiąc później*
Dziewczyny znienawidziły się już doszczętnie. Kłóciły się na każdym kroku jak się widziały. O pilota, o lokówkę, a nawet która pójdzie pierwsza do łazienki. Przyjaciele próbowali je w różne sposoby pogodzić, ale to nic nie dawało. Rodzice kompletnie nie wiedzieli co się dzieje z ich córkami.
- Dziewczyny co się z wami dzieje ? Od miesiąca kłócicie się. Od zawsze się przyjaźniłyście i nie odstępowałyście siebie na krok. Co się stało ? - zapytała mama.
- Po prostu się już nie przyjaźnimy - powiedziała Naty.
- Ale dlaczego ?? Przecież jesteście siostrami - powiedziała mama.
- Może i jesteśmy siostrami, ale nie jesteśmy przyjaciółkami - powiedziała Fran i pobiegła do swojego pokoju, a za nią Naty.
*Fran*
Marco bardzo mi się podoba i chcę z nim być. Naty nie powinna mi wchodzić w drogę. Jestem od niej starsza o rok, więc starsza ma pierwszeństwo. Mam jej dość nienawidzę jej ! Jutro wyznam Marco co do niego czuje. Mam nadzieję, że on też coś do mnie czuje. Marco jest taki słodki, ma urocze dołeczki w policzkach, uroczy uśmiech, ma piękne ciemne tęczówki i w ogóle jest cały przystojny. Ale z drugiej strony tęsknię za moja kochaną Natusią. Chodziarz jak widzę ją z Marco to mnie krew zalewa i jej nienawidzę. Spędzam z Marco dużo czasu. Bardzo dobrze się bawimy. Nie raz Naty sie nam wtrącała do rozmowy mam wtedy ochotę ją udusić. Dostałam SMS-a od Marco.

Od Marco <3 :
Hej miała byś ochotę na wypad do kina ? Marco :*

Iiiiiiiiiiip !

Ja :
Jasne :) Fran

Marco :
To wpadnę po ciebie jutro o 16.00, pasuje ?

Aaaaaaaaaaaaaa !

Ja :
Tak pasuje do zobaczenia :*

Marco :
Do jutra :* Miłych snów :)

Owwwwwww !

Ja :
Dzięki i wzajemnie :)

Taaaaaaak !!!!!! Idę na randkę z Marco. Siostrzyczce pewnie kopara opadnie. Wyszłam z pokoju z piżamą w ręku i skierowałam się do łazienki, żeby wykonać wieczorne czynności, ale jak zwykle nie obyło się bez kłótni z Naty.
- Spadaj ja pierwsza idę - powiedziała Naty.
- Nie, bo ja. Odwal się ode mnie i od Marco też ! - krzyknęłam.
- Sama się odwal ! - odkrzyknęła wchodząc do łazienki.
- Ale to ja idę z nim na randkę ! - krzyknęłam i przepchnęłam się do łazienki. Przegięłam. Naty jest bardzo wrażliwa, nie powinnam. Gdy wyszłam z łazienki poszłam do jej pokoju i delikatnie zapukałam.
- Naty - powiedziałam.
- Idź sobie nie chcę z tobą rozmawiać - odparła, ja zrezygnowałam i odeszłam.
*Następny dzień*
Wstałam wczas, bo chciałam przeprosić Naty. Wykonałam poranne czynności ubrałam się w to :
Zdjęcie
i zeszłam na dół. Przy stole siedziała już mama, tata i Naty.
- Cześć wszystkim - przywitałam się.
- Dzień dobry córeczko - odpowiedzieli rodzice, ale Naty się nie odezwała.
- Naty kochanie nie przywitasz się z siostrą ? - zapytała mama.
- Cześć - rzuciła oschle i wstała od stołu.
- Możemy pogadać ? - zatrzymałam ją.
- Nie - odpowiedziała i wyszła. Ja chwyciłam tylko jabłko i wybiegłam za nią.
- Naty proszę stój - powiedziałam i złapałam ją za nadgarstek - przepraszam Cię nie chciałam, żeby tak wyszło - dodałam.
- Nie chcę tego słuchać. Wiedziałaś, że jestem wrażliwa, ale nie, ważna Francesca musiała się pochwalić i zatriumfować, żebym była zła i wiedziała, że woli ciebie. Daruj sobie - powiedziała.
- No przepraszam, że idę z nim na randkę, ale jak widzisz woli mnie - odparłam. Niech to ! Miałam ją przeprosić, a znowu się kłócimy - przeprasza Cie jesteśmy przyjaciółkami Naty - dodałam.
- Już od miesiąca nimi nie jesteśmy - odpowiedziała, wsiadła do taxi i odjechała. Poszłam powolnym krokiem do Studia.
*Marco*
Bardzo podoba mi się Francesca. Odważyłem się zaprosić ją do kina. Wiem, że Naty też coś do mnie czuje, ale ja traktuję ją tylko jako przyjaciółkę. Nie chcę jej ranić. Własnie widzę Fran, która idzie w moją stronę.
- Hej - przywitałem się.
- Hej. Marco posłuchaj musimy pogadać - powiedziała.
- O co chodzi ? - zapytałem.
- Musimy odwołać kino - odparła.
- Czemu ? - byłem zawiedziony.
- Ponieważ nie chcę stracić przyjaciółki, przykro mi, ale nie mogę iść z tobą do kina - powiedziała smutna.
- Ale . . . - nie dokończyłem.
- Musze już iść - odpowiedziała i odeszła. Zdziwiony wszedłem do auli. Usłyszałem cichy płacz. Obróciłem się. W kącie Auli siedziała Naty i płakała. Podszedłem do niej.
- Ej Naty co się stało ? - zapytałem kucając obok niej.
- Nic - odparła ocierając łzy.
- Przecież widzę - powiedziałem.
- Marco, bo ty mi . . . się . . . się  . . . podobasz - wyjąkała.
- Naty ja . .  . - dziewczyna mi przerwała.
- Wiem, że podoba ci się Fran widzę to po tobie. Wszystko ok, nie przejmuj się, poradzę sobie. Już się przyzwyczaiłam, że będę sama - powiedziała.
- Nie mów tak jesteś super dziewczyna i nie gadaj głupot połowa chłopaków ze Studia marzy abyś chociaż na nich spojrzała - powiedział.
- Mówisz tak, żeby mnie pocieszyć - zaśmiała się.
- Nie, to prawda. Jesteś moją najlepszą przyjaciółką i traktuje cię jak siostrę chociaż znamy sie krótko. Nie chcę, żebyś przeze mnie płakała i nienawidziła Fran dlatego, że mi się podoba - powiedział.
- Dziękuję - przytuliła mnie.
- To co wszystko będzie dobrze ? - zapytałem.
- Tak - odparła - słyszałam, że idziesz z Francescą do kina - dodała.
- No w sumie to nie - odparłem
- Co ? Czemu ? - zdziwiła się.
- Fran odwołała randkę - odpowiedziałem.
- To przeze mnie - powiedziałam.
- No trudno - dodałem. Poszliśmy na lekcje. Po zajęciach podszedłem do reszty (oczywiście bez Naty i Fran).
- Hej wam musimy pogodzić Naty i Fran - powiedziałem.
- Ale jak ? - zapytała Cami.
- Mam pomysł - powiedziałem i wyjaśniłem im co maja robić. Po lekcjach pobiegłem wyciągnąć Fran na spacer, a Viola Naty, kiedy reszta będzie w Resto przygotowywać imprezę. Zapukałem do drzwi otworzyła mi Fran.
- Hej zabieram cię na spacer i bez gadania - powiedziałem. Fran wyglądała bosko :
Zdjęcie: So charming!agree??
Flowers Tank Top ==>>http://goo.gl/6CPlz1

Sandals==>>http://goo.gl/mzCFmv
Włosy miała rozpuszczone i spadały na jej gołe ramiona. Na chwilę zatopiłem się w jej oczach, ale włoszka sprowadziła mnie na ziemie.
- Halo Marco jesteś tam ? Ok pójdę z tobą na spacer - powiedziała i wyszliśmy. Po godzinnym spacerze poszliśmy do Resto. Już było wszystko przygotowane.
- A teraz muszę zasłonić ci oczy - powiedziałem.
- Ale ja nie lubię jak ktoś zasłania mi oczy nic wtedy nie widzę, mogę się przewrócić - odparła.
- Będę cię prowadzić. Ufasz mi ? - zapytałem.
- Tak - odparła, a ja zakryłem jej oczy. Szliśmy 15 min. Kiedy doszliśmy weszliśmy do środka.
*Fran*
Kiedy Marco mnie prowadził czułam się tak dobrze. Weszliśmy do jakiegoś pomieszczenia. Nagle usłyszałam głosy.
- Marco, co to za głosy ? Boję się - powiedziałam.
- Nie panikuj. To tutaj - odpowiedział i odsłonił mi oczy. Przed sobą zobaczyłam Naty. Łzy pociekły mi po policzku. Podbiegłam do niej i mocno ją przytuliłam.
- Bardzo cię przepraszam - powiedziała.
- Kocham cię siostra - odpowiedziała.
- Ja Ciebie też - dodałam. Impreza trwała jeszcze ze 2 godziny. Tańczyłam z Marco przez cały wieczór.
*Kilka dni później*
Dzisiaj idę na moją pierwszą randkę z Marco. Kompletnie nie mam się w co ubrać. Przez te kilka dni, które spędzałam z Marco coraz bardziej się w nim zakochiwałam. Nie zaniedbywałam też moje Naty za którą tak bardzo się stęskniłam przez ten miesiąc. Szukałam idealnego stroju na randkę, ale nic nie umiałam znaleźć, a randka jest za 2 godziny. Cholera No ! Do pokoju weszła Nata.
- Łoł ! Przez ten pokój przeszła trąba powietrzna czy co ? - zaśmiała się.
- Tak, a nazywa się: NIE MAM SIĘ W CO UBRAĆ NA RANDKĘ Z MARCO ! - krzyknęłam.
- Spoko Fran zaraz coś wykombinujemy - odparła. Tak strasznie się Cieszę, że ją mam. Szukałyśmy odpowiedniego stroju ponad godzinę, ale udało się. Wybrałyśmy to :
A Naty zrobiła mi taki fryz :
I taki makijaż :
- Wyglądasz przepięknie Fran - powiedziała.
- Dziękuję Naty jesteś kochana - przytuliła mnie - ale nie jesteś zła ?
- A za co ? Że jesteś szczęśliwa ? No co ty. Wiem Marco to super ciacho, ale jest twój. Widzę jak na siebie patrzycie. Nie będę wam stała na przeszkodzie do szczęście - uśmiechnęła się - Marco to nadal mój przyjaciel to się nie zmieniło - dodała.
- Uwielbiam cię. Nie martw się znajdziesz swoją miłość - powiedziałam, a ona mnie przytuliła.
- Dzięki, a teraz leć, bo się spóźnisz, a i czekaj - powiedziała podeszła do mnie od tyło i dała mi kopniaka - To na szczęście i pamiętaj chcemy z dziewczynami znać każdy szczegół - dodała.
- Ok - odpowiedziałam i wyszłam. Poszłam do parku tam już czekał na mnie Marco.
- Hej - przywitał się i mnie przytulił - pięknie wyglądasz
- Hej dzięki. To gdzie idziemy ? - zapytałam gdy mnie pościł.
- Idziemy do kina na Horror, potem pójdziemy na spacer, a na koniec niespodzianka - powiedział.
- Super to co idziemy ? - zapytałam.
- Tak - odparł i poszliśmy w stronę kina ,,Wolność". Gdy dotarliśmy na miejsce Marco poszedł wykupić bilety na jakiś horror, a ja usiadłam na fotelu i czekałam na niego.
*Marco*
Tak strasznie się ucieszyłem jak Fran zgodziła się iść z mną na randkę. Wszystko przygotowałem z myślą o Niej. Pomagała mi Naty. Gdy my szliśmy do kina ona szykowała tą ,,niespodziankę". Byłem jej naprawdę wdzięczny. Gdy Fran przyszła wyglądała nieziemsko. Przywitaliśmy się. Przedstawiłem jej plan naszej randki i ruszyliśmy do kina. Gdy już dotarliśmy poszłem kupić bilety i popcorn. Kiedy wróciłem razem z Fran weszliśmy na salę kinową i usiedliśmy na wolnych miejscach. Zaczął się film. W strasznych momentach Fran przytulała się do mnie. Czułem wtedy przyjemne ciepło. Ona położyła głowę na moim ramieniu, a ja odruchowo objąłem ją ramieniem, ale jej to chyba nie przeszkadzało.
*Fran*
Podczas filmu jakoś tak odruchowo położyłam głowę na jego ramieniu, a on objął mnie swoim ciepłym ramieniem. Było mi wtedy tak miło i dobrze, że mogła bym tak siedzieć całą wieczność. Niestety film się skończył i musieliśmy już iść. Teraz był spacer. Po półgodzinnym spacerze Marco zasłonił mi oczy.
- Nie Marco znowu - powiedziałam.
- Oj no nie marudź - odpowiedział i zakrył mi oczy dłońmi. Szliśmy jakieś 10 min. Gdy doszliśmy Marco zdjął mi ręce z oczu, a przed sobą ujrzałam . . .

CDN.

* * *
I jak wam się podobało ? Wyczekiwany part :) 2 cześć pojawi się niedługo :* pa patki :*
P.S Poprzedni part na rocznicę o Naxi to był pomysł Natalii Matogra. Zapomniałam o tym wspomnieć. Dziękuję <3

wtorek, 26 sierpnia 2014

Rozdział 52 + foch forever ( na pięć minut )

WIELKIE PRZEPRASZAM ZA MOJĄ DOŚĆ DŁUGĄ NIEOBECNOŚĆ, ALE MIAŁAM MAŁO CZASU CHOCIAŻ TO DZIWNE WE WAKACJE.

A teraz rozdział :

*Kilka dni później*
Szłam własnie do studio z Leną i Maxi-m. Moja siostra cały czas gapiła się w ekran telefonu.
- A ty co się tak lampisz w ten telefon ? - zapytałam.
- Braco jest u babci i od wczoraj się do mnie nie odezwał - odpowiedziała trochę smutna i trochę zła.
- Lena nie panikuj. Wczoraj Braco napisał mi na Fb, że roztrzaskał mu się telefon i jak będzie w stanie to do cb zadzwoni - uspokajał ją Maxi.
- Serio ? Nie mogłeś mi tego powiedzieć wczoraj, przez ciebie nie spałam pół nocy - jednak Lena się nie uspokoiła. Myślałam, że wydrapie mojemu chłopakowi oczy, ale ją powstrzymałam. Dotarliśmy do Studio.
- Hej wam - przywitaliśmy się z całą paczką.
- Hejka - odpowiedzieli wszyscy.
- Nie widzieliście Tomi-ego ? Bo zniknął mi z oczu - zapytała Viola, my kiwnęliśmy na ,,nie''.
*Tomas*
Byłem przy szafce , kiedy usłyszałem jak ktoś rozmawia w sali tańca. Podszedłem bliżej i zobaczyłem Mercedes i Diego.
- Musisz zrobić tak, żeby Naty pojawiła się akurat w momencie kiedy pocałują Maxi-ego. Wreszcie zniszczę ten beznadziejny związek i przekonam Maxi-ego do siebie - powiedziała Mercedes.
- A ja wreszcie zemszczę się na Maxim. Następną fazą planu będzie zniszczenie mu reputacji wśród przyjaciół. chociaż jak go pocałujesz to się od niego odwrócą. Potem trzeba przeciągnąć go na naszą stronę, chociaż ja wolę, żeby wywalili go ze studia - dodał Diego.
- Nie Maxi ma zostać w studio. To wszystko ustalone. Wspaniale to ja lecę nara - powiedziała Mercedes i wyszła. Ja cofnąłem się, żeby mnie nie zauważyła. Nagrałem ich całą rozmowę, żeby mieć dowód. Odszedłem i poszedłem do klasy Angie. Usiadłem obok Violi.
- Gdzie ty byleś ? - zapytała.
- Później ci powiem - odpowiedziałem. Lekcje minęły szybko. Muszę znaleźć Maxi-ego zanim będzie za późno.
- To gdzie byleś ? - dopytywała się moja dziewczyna.
- Widziałaś Maxi-ego ? - zapytałem.
- Ej ! Zadałam ci pytanie - podniosła lekko głos.
- To ważne ! Od tego zależy związek Maxi-ego i Naty - odparłem.
- Własnie wyszedł - oznajmiła.
- O nie ! Chodź ! Szybko ! - złapałem dziewczynę za rękę i wybiegliśmy ze studia.
- Tomas, o co ci chodzi ? - zdziwiła się.
- Słyszałem rozmowę Diego i Mercedes. Ona ma pocałować Maxi-ego, a Diego ma przyprowadzić Naty, żeby ich razem zobaczyła - wytłumaczyłem jej.
- Chyba już za późno. Patrz - wskazała na Mercedes, która całuje Maxi-ego i Naty która odbiega z płaczem.
- Nie nawiedzę cię ! - usłyszeliśmy wrzask i Naty odbiegła, a Maxi za nią.
*15 min. wcześniej*
*Naty*
Umówiłam się z Maxim, że będzie czekał na mnie w parku. Własnie wkładałam nuty do szafki kiedy podszedł Diego.
- Cześć piękna  - przywitał się jak zwykle z tym swoim debilskim uśmieszkiem
- Nie mów tak do mnie i czego ? - obróciłam się na pięcie w jego stronę.
- Chcę ci coś pokazać - powiedział.
- Chyba sobie śnisz, że ja z tobą gdzieś pójdę - chciałam odejść, ale złapał mnie za rękę - puszczaj mnie ! - wrzasnęłam.
- To chodź ze mną, nie pożałujesz zobaczysz - upierał się.
- Dobra niech ci będzie - zrezygnowałam i poszłam za Diego do parku. Nie mogłam uwierzyć w to co tam zobaczyłam. Maxi całował się z Mercedes. Nie wierzę, że mu uwierzyłam, że mnie nie skrzywdzi. Jak on mógł mnie tak okłamać ! Nie chcę go więcej znać !
- Nie nawiedzę cię ! - wrzasnęłam i odbiegłam zalana łzami.
- Naty to nie tak, zaczekaj ! - Maxi próbował mnie zatrzymać, ale ja nie zamierzałam go więcej widzieć na oczy. Jednak dogonił mnie i stanął przede mną - Naty proszę to nie tak.
- A jak Maxi, jak ? ! - krzyczałam - zdradziłeś mnie !
- To ona mnie pocałowała ja naprawdę tego nie chciałem - tłumaczył się.
- I myślisz, że ja ci w to uwierzę ? ! Maxi, widziałam to na własne oczy. Nie powiem, że jakbym tego nie widziała, ale widziałam - powiedziałam dławiąc się łzami.
- Dlaczego mi nie wierzysz, ufasz mi ? - zapytał patrząc prosto w moje oczy.
- Maxi jak ja mam ci ufać po czymś takim ? - byłam coraz bardziej wściekła, ale i jednocześnie smutna.
- Jak byś mi ufała to byś mi uwierzyła, ja ci ufałem cały czas - powiedział.
- No przepraszam cię, ale ja nie całowałam się z innym chłopakiem - cały czas wrzeszczałam
- Ile razy mam ci powtarzać, że to ona mnie pocałowała, dlaczego mi nie wierzysz ? Już wiem dlaczego, bo mi nie ufasz ! Nie mogę być z kimś kto przez 3 miesiące bycia razem nie ma do mnie zaufania - wrzasnął.
- Więc to koniec - zapytała, ale raczej bardziej stwierdziła - chcesz tego ? - zapytała podnosząc lekko głos, chociaż tego pytania mogła nie wypowiadać, bo i tak by z nim zerwała.
- A ty tego chcesz ? ! - bardziej podniósł głos. Nic nie odpowiedziała - Tak też myślałem, TO KONIEC ! - dodał i odszedł. Naty zaczęła płakać.
*Maxi*
Nie mogę uwierzyć, że Naty przez te 3 miesiące bycia razem nie miała do mnie zaufania. Nie chciałem się z nią rozstawać. Kocham ją, ale nie dała mi wyboru. Zresztą nie chce mnie znać. Związek bez zaufania nie ma przyszłości. Będzie bardzo trudno zapomnieć o Hiszpance.
* Naty*
Kiedy usłyszałam słowa ,,TO KONIEC" nie umiałam pohamować łez, które zmywały mi cały makijaż. Nie wierzą, że aż tak pomyliłam się co do Maxi-ego. Nigdy mu tego nie wybaczę. Jedno jest jasne muszę zapomnieć o Maxim raz na zawsze, chociaż to nie będzie łatwe.

* * *
I jak wam się podobał ? Nie bijcie mnie za rozwalenie Naxi <3
P.S Foch forever (na pięć minut) Zrobili przerwę w emitowaniu Violetty 3, a coś się stało. Jak zobaczyłam minę Pablo, to aż serce podskoczyło mi do gardła. Coś mi się wydaje, że coś związane z Antonio. I akurat w tym momencie musieli zrobić przerwę. Nowe odcinki będą DOPIERO od 22 września. ja tyle nie wytrzymam. Ale przez te 20 odcinków dużo się wydarzyło. Były i zabawne momenty i smutne. A ile pocałunków było <3 A jeden nowej parki Diego i Fran :* Szkoda, że Marco odchodzi :( Będę mu kibicować, żeby spełniał swoje marzenia, a wy ? Jestem zła, bo nie było jeszcze beso Naxi <3 na które czekam z niecierpliwością :) 
To tyle buziaczki :*
kocham was <33333

czwartek, 14 sierpnia 2014

Rozdział 5 ,, Miłość..i po miłości "

Ciąg dalszy:
                                                             * Brodwey *
ale tak się nachyliłem że wylałem na nią koktajl.
- Cami przepraszam.-powiedziałem zdenerwowany.
- Nie nic się nie stało..Ja już pójdę...
Palant ze mnie !! 
                                                                               * Naty *
Mam tego dosyć   ! Idę wyznać Maxiemu miłość. Już nie zduszę więcej tych uczuć tylko jak mam mu powiedzieć że go kocham..
Wpadłam na kogoś.
-Oj przepraszam...Maxi ?-zapytałam.
- O , hej Naty. 
- Maxi możemy porozmawiać ?
- Pewnie.
- Maxi ja już od dawna coś do Ciebie czuję..Kiedy jesteś obok mnie serce mi zaczyna mocniej walić doznaje ciepła..Rzoumiesz co chcę ci powiedzieć ?
- Naty...ja czuję to samo..Kocham Cię.
- Ja ciebie też.
Nareszcie ! Ja Naty jestem dziewczyną Maxiego..
Tylko czy ta miłość będzie wieczna ?
                                                                                         4 godziny temu w domu Naty.
- Dzięki ze mnie odprowadziłeś-powiedziałam do chłopaka. 
- Nie ma za co. Widzimy sie jutro ?
- Tak.
- Miłych snów.Kocham Cię.
-Nawzajem.Ja też cię kocham.
Kiedy pożegnałam się z chłopakiem poszłam do kuchni bo byłam głodna ale gdy weszłam moi rodzice i siostra Lena.
- Naty tak samo jak ty jestem wściekła ma rodziców.
- O chodzi.
- Naty my...
***********************************************8
Koniec. Podobało wam sie ? Przepraszam że tyle czekaliście ale przez wakacje ja mam poprostu " urwanie głowy.."   a i przepraszam że tyle czekaliście. Następny nie wiem.


wtorek, 12 sierpnia 2014

LBA 2x

Hej. Dziękuję za nominacje oluni xxd i Mi Sia :)

Pytania od olunia xxd :

1. Dlaczego postanowiłaś pisać bloga? Bo uwielbiam pisać różne historie.
2. Gdybyś mogła spotkać się z jedną osobą z planu Violetty, kim byłaby ta osoba?Tak naprawdę to chciałam bym spotkać wszystkich, ale jak mam już wybierać to Tini.
3. Którą postać z serialu lubisz najbardziej? Dlaczego? Nie mam ulubionej postaci wszystkie są super, bo podążają za swoją pasją.
4. Według ciebie jaki był najromantyczniejszy moment w drugim sezonie Violetty? To chyba pocałunek Caxi chociaż wolę Naxi <3, ale pocałunek był romantyczny.
5. Jaki jest twój ulubiony kraj? Francja i Hiszpania.
6. Twoja ulubiona piosenka z Violetty? Nie umiem się zdecydować wszystkie kocham.
7. Umiesz tańczyć, śpiewać czy coś w tym stylu? Trochę.
8. Twoi rodzice wiedzą, że prowadzisz bloga? Tak
9. Który sezon Violetty jest najlepszy? Wszystkie :)
10. Gdybyś mogła wymyślić koniec ostatniego sezonu Violetty, co byś zrobiła? Nie wiem nie mam pomysłu, ale założę się, że finał będzie odjazdowy :)
11. Podoba ci się mój blog? Tak jest Super <3

Jeszcze raz dzięki :*

Pytania od Mi Sia :

1.Ile masz lat? niedługo 15
2.Jakie masz hobby? spiewania, troche taniec, czytanie słuchanie muzyki, spotykanie się ze znajomymi :)
3.Oglądasz coś innego niż Violetta? Tak
4.Masz inne blogi? Tak
5.Czy lubisz Caxi? Jak parę nie, ale jako przyjaciół tak
6.Uważasz ,że w 3 sezonie Naty i Maxi będą razem? TAK !

Dzięki za nominacje :)

Nie będę na razie nominowała.

To tyle next jutro lub dzisiaj :*

czwartek, 7 sierpnia 2014

Rozdział 51

CD.

. . . wylądował. UDAŁO SIĘ ! Gdy skończył zszedł ze sceny, a dziewczyny rzuciły się na mojego miska.
- I co było się tak denerwować ? - zapytał Napo. Ja się uśmiechnąłem.  Podeszli nauczyciele.
- Doskonale Maxi - uśmiechnął się Antonio.
- Dziękuję Antonio - odpowiedział. Nagle zauważyłam Mercedes, która podchodzi do mojego chłopaka.
- Hej, super zatańczyłeś - zaszczebiotała tymi swoimi żółtymi zębami. Jak nie przestanie to jej przywalę.
- Dzięki - odpowiedział Maxi, a ona odeszła. Całe szczęście.
- Wiedźma - powiedziałam cicho.
- Mówiłaś coś ? - zapytał Maxi.
- Nie, nic  - szybko wybrnęłam.
*Pół godziny później*
Ogłaszają wyniki. Wszyscy uczestnicy stoją na scenie, a my trzymamy się za ręce.
- A teraz chwila prawdy. Wyłonimy zwycięzcę konkursy, który otrzyma od nas czek na 1000 peso - oznajmia prowadzący. Zaczął powoli wyjmować kartkę z koperty - A zwycięzcą jest . . . jest . . .  - zaraz walnę tego gościa - jest Maxi Ponte ! Gratulacje ! - gdy wypowiedział te słowa dziewczyny zaczęły skakać i piszczeć ze szczęścia. Udało się !
*Maxi*
Gdy prowadzący wypowiedział moje imię zdębiałem. Udało się ! Naprawdę się udało ! Nie mogłem w to uwierzyć !
- No i jak Maxi. Cieszysz się ? - zapytał facet z mikrofonem.
- Tak i to bardzo. A pieniądze z wygranej chcę przeznaczyć na wspaniałą szkołę muzyczną ,,Studio 21" gdzie wszystkiego się nauczyłem - powiedziałem.
- No, ta szkoła musi być naprawdę świetna - uśmiechnął się prowadzący.
- Tak. Ma teraz małe problemy finansowe i dlatego wystartowałem w tym konkursie, żeby zdobyć pieniądze. Jeśli ktoś chce pomóc to zapraszamy, każda pomoc się przyda - uśmiechnąłem się. Wręczono mi czek, a ja zszedłem ze sceny. Wszyscy się na mnie rzucili i to dosłownie, mało brakowało, a byśmy się wywrócili.
- Ej, ej, bo mnie udusicie - zaśmiałem się.
- Wiedziałem, że ci się uda - powiedział Leon.
- Nie prawda, sam mówiłeś, że . . . - Tomi nie dokończył, bo Leon zatkał mu usta ręką.
- Stul dziób Heredia ! - skarcił go.
- Fuuuuu . . . ale ci śmierdzą ręce ! Co ty nimi robiłeś, co ? Umyłeś je przeterminowanym mydłem, czy co ?! - zaśmiał się Tomi.
- Przymknij się ! - walnął go w ramię.
- To co idziemy uczcić zwycięstwo - powiedział Andres.
- Ok - zgodzili się wszyscy. Podeszli nauczyciele.
- Gratulujemy Maxi - powiedział Gregorio.
- Dziękuję. A oto czek dla Studia - powiedziałem i podałem Antoniowi czek.
- Dziękujemy Maxi - uśmiechnął się Antonio.
- Nie ma za co, dla Studia wszystko - uśmiechnął się - A teraz lecę, dowodzenia - dodał i wyszedł.
- Z niego jeszcze wyrośnie wspaniały nauczyciel tańca - powiedział Gregorio.
*W Resto*
Siedzieli w barze brata Fran dosyć długo. Gdy się rozchodziliśmy odprowadziłem Naty do domu. Zauważyłem, że jest jakaś smutna.
- Ej kotek coś się stało ? - zapytałem lekko zmartwiony.
- Nie, ale mogę cię o coś poprosić ? - odpowiedziała pytaniem na pytanie.
- Jasne, o co tylko zechcesz - odparłem i objąłem dziewczynę ramieniem.
- Obiecaj mi, że mnie nie opuścisz i nie skrzywdzisz. Wiem, że mi tego nie zrobisz i wiem, że to głupie, ale chcę to usłyszeć od ciebie - powiedziała, trochę mnie to zdziwiło.
- Obiecuję, że nigdy nie skrzywdzę dziewczynę, którą jest Natalia Navarro - powiedziałem kładąc rękę na sercu, a Naty mnie przytuliła.
- Dziękuję od razu mi lepiej - szepnęła mi do ucha.
*Naty*
Strasznie byłam zdołowana przez Mercedes i zadałam Maxi-emu najgłupsze pytanie jakie mogła zadać dziewczyna swojemu chłopakowi, ale potrzebowałam to usłyszeć. Kiedy usłyszałam jego odpowiedź od razu mi się humor poprawił.
- Kocham Cię - powiedziałam.
- Ja ciebie też kocham i zawsze będę przy tobie - odpowiedział i pocałował mnie, odwzajemniłam to. Gdy się od siebie oderwaliśmy weszłam do domu. Teraz wiem, że Maxi to ten jedyny. Jesteśmy razem szczęśliwi i zawsze będziemy. Nikt nie zdoła nas rozdzielić. Kochamy się i to najważniejsze. Maxi zawsze będzie przy mnie, a ja przy nim.
Nie wiedziałam jak bardzo się co do tego pomyliłam.

* * *
No jak podobał się ? Jak myślicie co będzie dalej ? Przekonacie się w następnym rozdziale, który pojawi się niedługo :) Jak wam się podobał 8 odcinek Violi. Bitwa na farbę była super ! Pod koniec naprawdę się wystraszyłam. Znowu coś jest Leonowi. Mam nadzieję, że to nic poważnego. Cały ogólnie był extra :)
To tyle na dzisiaj :)
pozdrawiam i koffam was <33333

wtorek, 5 sierpnia 2014

Rozdział 4,, Kac-połączenie?"

                                                                          * Naty *
Emm... wszyscy  po wczorajszej imprezie mają kaca..nawet ja ,, ta grzeczna" . Fede robi świetne imprezy.. Naprawde zarąbiste. I zbliżyłam się do ,, mojego misia ".Ach kiedy ja mu wyznam że..że go poprostu kocham.
 💕 Zbliżyć się do Ciebie to wielkie wyzwanie. Skąd mam wiedzieć że nie jestem dla Ciebie tylko dywanem ? 💕
                                                                                * Maxi *
Jestem jeszcze trochę na kacu mam nadzieję że rodzice nic nie zauważyli ostatnio gdy tak zrobiłem dali mi 3 tygodnie szlabanu. Ach ta Naty jak ona pachnie...Stop z kąd masz wiedzieć czy ona cię kocha Maxi ogarnij się. Mam napewno omamy. Dobrze że dziś niedziela. Myślę że do jutra się ogarnę.
                                                                             * Federico *
Dobra więc sytuacja wygląda tak: mój pokój zaatakowany przez słonie. Salon? Fotel jest w kuchni. Łazienka: Kibel cały zatkany a wanna pełna w basenie są czyjeś bokserki. Czy ja się do jutra uporam?
                                                                                  Następnego Dnia w Studio.
                                                                                                      * Violetta *
- Hej Nata !-zawołałam.
- Hej Vilu. Co tam ?
- Co u mnie a u ciebie-zapytałam ciekawie.
- O co ci chodzi ?- zapytała zdziwiona.
- Czy Maxi był miękką poduszką ?-zapytałam ze śmiechem.
- A jak na Leonie-zapytała złośliwie.
- E..Wiesz co mamy zajęcia z Gregoriem nie możemy się spóźnić.-powiedziałam żeby się wyrwać.
- Ej , ej wracaj tu-zaczęła mnie gonić
Wrócimy do tego tematu-dodała.
                                                                              * Ludmiła *
Ćwiczę w sali u Gregoria po zajęciach chcę sprawdzić czy go pamiętam. I szlak to trafił i upadłam.
- Auć ! - syknęłam z bólu.
- Ludmiła? Wszystko ok-zapytał znajomy mi głos to był Fede.
- Nie. Kostka strasznie mnie boli.
- Chodź idziemy do pielęgniarki-wziął mnie na ręce jak pannę młodą a ja spojrzałam na jego brązowe oczy. Są takie...piękne czułam się w jego ramionach jak księżniczka.

💕W twych ramionach już się niczego nie boję 💕
                                                                            * Brodwey *
Czekam na Camilę bo po raz pierwszy od roku ją zaprosiłem. O widzę ją:
- Hej , Cami ! 
- Hej ! Dla kogo te kwiaty ? Dla mnie ?-zapytała.
- A z jaką inną dziewczyną jestem tu na randce.
Po  2 godzinach.
- Wiesz co niegdy nie byłam na takiej randce.-powiedziała.
- Ja też nie.-odpowiedziałem.
Już mieliśmy się pocałować ale...



**********************************************************
I co ? Podoba się? Wiem że miałam dać jutro. Ale dałam dziś. Następnu pojutrze.
 

 

poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Szok !!!!! + LBA

ŁOŁ ! Odkryłam coś szokującego ! Diego i Fran się pocałują !


Całkiem ładnie razem wyglądają :)
Ale i tak wolę Marcescę <3

A teraz LBA.
Dziękuję za nominację Naty Ramsey :)

Pytania od niej :
1. Jaką dziewczynę najbardziej lubisz z Violetty?(może być więcej niż 1) - Viola, Fran, Naty i Ludmi
2. Jakiego chłopaka najbardziej lubisz z Violetty?(może być więcej niż 1) - Leon Fede Maxi i Marco no i teraz od 3 sezonu Diego
3. Czy masz kanał Disney Channel - TAK
4. Dlaczego piszesz bloga - Bo kocham pisać 
5. Masz zwierzaka - tak
6. Masz rodzeństwo - tak
7. Co lubisz robić w wolnym czasie - pisać opowiadania, spotykać się ze znajomymi, czytać
8. Kogo chciałabyś spotkać z Violetty(może być więcej niż jeden) całą obsadę
9. Jaki serial oprócz Violetty jeszcze lubisz z kopyta, Austin i Ally 
10. Masz najlepszą przyjaciółkę/przyjaciela tak przyjaciółkę


A Teraz blogi które nominuję :

  1. Ile masz lat ?
  2. Co jest twoim marzeniem ?
  3. Naxi czy Caxi ?
  4. Jak sądzisz czy Diego i Fran będą razem w 3 sezonie ?
  5. Co lubisz robić w wolnym czasie ?

niedziela, 3 sierpnia 2014

Mój blog

Hejka. Wpadnijcie tu są różne info teraz są omawiane piosenki wejdźcie please :)
Będę wdzięczna tu link : http://violka-leon.blogspot.com/

Foteczki :)

Dzisiaj mam dla was zdjęcia, a rozdział prawdopodobnie jutro :)





Zdjęcie użytkownika Ola Chorazyczewska.


Zdjęcie użytkownika Andreea Maria Duta.


Zdjęcie użytkownika Lucia Daniella.


Zdjęcie użytkownika Xabiani Ponci.


Zdjęcie użytkownika Sandra Sprutta.

Zdjęcie użytkownika Kasia Krawczyk.

Zdjęcie użytkownika Wiktoria Termin.


Zdjęcie użytkownika KeSha RoSe RocSana.

Zdjęcie użytkownika Agata Sindoni.

Zdjęcie użytkownika Martyna Częstochowska.

Zdjęcie użytkownika Maria Eduarda.

Zdjęcie użytkownika Gabriela Przeworczyk.



Zdjęcie użytkownika Kamilka XD.

Zdjęcie użytkownika Doan Mary.

Zdjęcie użytkownika Genesis Rueda.

Zdjęcie użytkownika Gabriela Blanco.

Zdjęcie użytkownika Bianca Elena.






Zdjęcie użytkownika Beatrice Posedaru.

Zdjęcie użytkownika Alicja Orman.


Zdjęcie użytkownika ‎יוליאנה לימרוב‎.

Zdjęcie użytkownika Berkay Top.


Jak wam się podobało 5 pierwszych odcinków Violetty 3, bo jak dla mnie do super <3
kocham Violettę 3 :*

A jeśli chodzi o LBA to któraś z nas wstawi odpowiedzi :)


To tyle :)

Pa patki :*



sobota, 2 sierpnia 2014

Rozdział 3 ,, Pijane tańce "

                                                                           *Federico *
Jeeja... rodzice wyjechali pora na przygotowania już wszystkich obdzwoniłem już znajomych będzie piwo , chipsy, cola i basen będzie do dyspozycji.
                                                                             * Naty *
Taaaaaaak !! Impreza Fede jest dla mnie jak taki brat który zna moje myśli myślałam jak by tutaj spędzić czas z Maxim. Na imprezce...Spróbuje. Jest moją pierwszą miłością.
                                                                                 * Brodwey *
O impreza o 20 czyli ja i Cami musimy prełożyć randkę.
Napisałem sms-a
- Wiesz o imprezie dziś ?
Odpisała po 2 minutach.
- Wiem niestety moglibyśmy się umówić za tydzień.Spx ?
- SPx. Ja lecę PAPATKI :*****
- PAAAAAA xoxo
                                                                   * Ludmiła *
Jeej...Pora na imprezkę pójde przeprosić..... Violettę za to że byłam dla niej taka wredna. 
Miłość mnie zmieniła..
- Vilu !
- Co ?
-Ja..Przepraszam.
- Za ?
- Za to że byłam...Taka wredna.
- Wybaczam.Idziemy na imprezę ?
- Tak.Chodźmy.
                                                                           * Naty *
Impreza się zaczęła godzinę temu..A Leon i Maxi już pijani... :P
Lu , Viola i Fran też już są pijane wszyscy są już pijani. Był taniec wolny tańczyłam z Maxim oczywiście popijanemu Lu z Fede Vilu z Leonem Fran z Marco itd.
Tańczyliśmy. Było słodko.
Potem dziewczyny usnęły na chłopakach.
                                                                    Rano
Lu wstała.
- Aaaaaaa !- uświadomiła sobie że śpi na Fede dziewczyny też się obudziły. I też zaczęły krzyczeć.
- Jeju ! Co się dzieje ?-zapytał Maxi
Wszyscy się smiali bo miał stringi swojej mamy na głowie i stanik na klacie.
- O ja ! - uciekł zawstydzony
- To ja już pójde powiedziałam z Lu i Violą.
- Czekaj-krzyknął Fede
- Lu my idziemy.-powiedziały
- Ok.
- Od kiedy ty i Viola się przyjaźnicie ?
- Nieważne.
-Aha. A dobrze ci się spało na mnie ?
- Nawet wygodnie.
Dała mu buzi w policzek i poszła
*****************************************************************
CDN.
Podobało sie ?
Następny w wtorek.
Jak wakacje ?
Znacie jakieś blogi o Fedemile ?